Pod zabytkowym już Wielkim Piecem w Rudzie Śląskiej od wielu lat, 4 maja około 10.30 usłyszeć można donośne dźwięki orkiestry dętej. Wszyscy rudzianie, a szczególnie ci, których życie w jakiś sposób związane jest z hutnictwem wiedzą, że jest to sygnał do wymarszu tradycyjnego pochodu, rozpoczynającego w Nowym Bytomiu obchody Dnia Hutnika. To branżowe święto jest tu nieodmiennie wplecione w kalendarz majowego, „długiego” weekendu i ma swój stały scenariusz. A wygląda on tak: Uczestnicy marszu, orkiestra i poczty sztandarowe, których w tym roku naliczyliśmy 16, zaczynają gromadzić się przed Bramą nr 1 Huty Pokój już około godziny 10-tej. Dominują wśród nich pracownicy Huty Pokój Profile Sp. z o.o., Huty Pokój Konstrukcje Sp. z o.o. i Huty Pokój S.A. – a więc tych firm, które są obecnie kontynuatorami zarówno działalności „dawnej” Huty Pokój, jak i związanych z nią hutniczych tradycji, sięgających już 184 lat wstecz, kiedy huta (nazwana wtedy Friedenshϋtte) powstała. Hutnikom przekazane zostają laurki własnoręcznie wykonane przez dzieciaki z Miejskiego Przedszkola nr 17. Zazwyczaj dzieje się to gdy pochód mija przedszkole. W tym roku mamy sobotę i przedszkole jest nieczynne ale maluchy o nas nie zapomniały i laurki dostarczyły już wcześniej. Panie hutniczki obdarowane zostają pięknymi, pomarańczowymi różami. Wśród gwaru rozmów słychać przede wszystkim tematy związane z pogodą, którą jak zwykle, św. Florian „załatwił” wspaniałą, ale też – że tegoroczny „hutnik” wypadł w weekendową sobotę, więc troszkę nas mniej, ale i tak jest nieźle.
Punktualnie o 10.40 policjanci wstrzymują ruch, tak aby cały orszak mógł wyjść spod Wielkiego Pieca i pomaszerować ulicą Niedurnego w stronę nowobytomskiego rynku. Na czele zaprzyjaźniona z nami orkiestra dęta prowadzona przez kapelmistrza Jacka Kampę, potem poczty sztandarowe, a dalej długi orszak złożony z pracowników, kadry kierowniczej i licznie przybyłych gości. Łakocie przeznaczone dla nieobecnych tym razem przedszkolaków (bardzo brakowało nam tej wzruszającej chwili), rozdajemy dzieciom znajdującym się wśród obserwujących pochód przechodniów. Zaraz potem wchodzimy na nowobytomski Rynek i dalej pod kościół św. Pawła. Orkiestra, zgodnie z tradycją zostaje na zewnątrz, a cały orszak wraz z pocztami sztandarowymi wchodzi do świątyni, gdzie o 11.00 rozpocznie się uroczysta msza święta w intencji hutników oraz ich rodzin, odprawiana przez proboszcza – ks. Jana Janiczka. Po mszy dołączamy wszyscy do orkiestry, aby przejść ulicą Damrota w kierunku Ogrodu Śląskiego Teatru Impresaryjnego (dawniej MCK).
Już z daleka wyczuwamy atmosferę festynu – dolatują nas zachęcające, grillowe zapachy i dźwięki muzyki, a pośród zieleni dostrzec można kolorowe „sztandy” z balonami, wielkie dmuchane zjeżdżalnie, scenę czekającą na występy artystyczne i obszerny namiot przeznaczony dla uczestników festynu. Tego roku orkiestra nie tylko wprowadza gości na teren parku (zazwyczaj od tego momentu część muzyczną przejmują artyści estradowi), ale zajmuje też miejsce z boku sceny.
Część oficjalną, słowami powitania dla wszystkich uczestników imprezy oraz przybyłych gości – wśród których znaleźli się przedstawiciele rządu, parlamentu, władz wojewódzkich i samorządowych i miejskich, a także służb mundurowych, związków zawodowych, szkół, klubów sportowych i zaprzyjaźnionych firm – rozpoczyna Eliza Wieczorek z Huty Pokój Profile. Następnie słuchamy krótkich wystąpień: Prezesa Zarządu Huty Pokój S.A. – Jacka Srokowskiego, Prezesa Zarządu Huty Pokój Konstrukcje Sp. z o.o. – Grzegorza Nowaka, Prezesa Zarządu Huty Pokój Profile Sp. z o.o. – Marka Nowaka, Prezesa Zarządu Węglokoks S.A. – Tomasza Ślęzaka, Prezydenta Miasta Ruda Śląska – Michała Pierończyka, Posła na Sejm X kadencji – Marka Wesołego oraz Przewodniczącego Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ Solidarność – Andrzeja Karola.
Ze słów wszystkich przemawiających, wraz z serdecznymi życzeniami dla pracowników hutnictwa oraz wyrazami wielkiego uznania dla ich pracy, odczytać można głęboką nadzieję, a wręcz przekonanie, że pomimo dosyć trudnej obecnie dla branż przemysłowych sytuacji, zarówno już realizowane, jak i oczekiwane inwestycje oparte na nowoczesnych proekologicznych technologiach, mogą stać się podstawą odrodzenia polskiego przemysłu hutniczego.
Tym bardziej istotne jest poszanowanie historycznych fundamentów, na których został on niegdyś zbudowany. W chwilę później ze sceny zapowiedziane zostaje wydarzenie szczególne, nawiązujące zarówno do hutniczych tradycji, jak i przyszłości hutnictwa. Otóż, pomimo wielowiekowej historii, branża hutnicza nigdy nie miała swojego charakterystycznego hymnu – pieśni, która byłaby motywem konsolidującym branżę, a w szczególności wpływała na poczucie dumy z uprawianego przez hutników zawodu. Z inicjatywy Huty Pokój Profile hymn taki został właśnie stworzony, a my mamy przyjemność wysłuchać jego premierowego wykonania. Utwór napisała Pani Marzenna Mikuła-Drabek, a my słuchając, bijemy mu brawo, bo jest to kompozycja bardzo ciekawa, pełna dumy, a jednocześnie łatwo wpadająca w ucho. Dowiadujemy się, że przygotowano do niego również tekst i w najbliższym czasie Hymn Hutniczy zostanie w pełnej, instrumentalno-wokalnej wersji nagrany i opublikowany w mediach społecznościowych. Będziemy czekać niecierpliwie!
Teraz przychodzi już czas na rozluźnienie krawatów, zaopatrzenie się w grillowane smakołyki oraz kubki z chłodnym, złocistym napojem i poddanie się miłej piknikowej atmosferze. Scenę obejmuje we władanie prowadzący część artystyczną Marcin Janota, a przyjemne dźwięki zapewniają – Bernardeta Kowalska z zespołem oraz Takon Band z Agatą Wyszyńską, znaną nam z udziału w programie The Voice of Poland. Nad całością programu artystycznego czuwa, tak jak w ubiegłym roku Piotr Herdzina. Jak zwykle, nie zapomniano też o dzieciach, dla których przygotowano szereg atrakcji ze stanowiskami gdzie można zrobić sobie fikuśny makijaż i nieodzownymi dmuchanymi zjeżdżalniami na czele. I tak, jak co roku świętowaliśmy hucznie Dzień Hutnika Anno Domini 2024, tradycyjnie do godziny 18-tej, aby potem wrócić do domów i następnego dnia „złapać” jeszcze trochę weekendowego słońca, a od poniedziałku zacząć czekać na kolejny taki dzień, za rok. Do zobaczenia!